Na drewnianej posadzce widzisz  rozsypane papiery które pewien niestarannie uczesany siwy mężczyzna zbiera swymi ślamazarnymi rękoma. Obok niego znajduje się drewniane biurko  za którym siedzi  młody jegomość podpisujący różne zwoje papieru i podbijający odpowiednie pieczęcie do odpowiednich arkuszy i odkłada ja na stosowne miejsce, gdy zaprzestaje na chwile by się rozprosstować w krześle spostrzega ciebie, szybko przyjmuje poważną postawę i wskazuje ci abyś podszedł do biurka, gdy się zbliżasz zadaje pytanie:
W Czym mogę pomóc?

Czy mógłby mi Pan powiedzieć coś na temat dziwnych zjawisk rzekomo dziejących sie na cmentarzu? Chętnie sprawdzę doniesienia, ale muszę się wpierw dowiedzieć jakiego typu są to zjawiska.

"A więc tak" Odchrząknął mężczyzna "okazuje się iż w jednej z części cmentarza zaczęły znikać ciała, dostrzeżono to dopiero po zaginięciu grabarza, prawdopodobnie przyłapał hieny cmentarne na gorącym uczynku lecz niczego nie jesteśmy pewni więc oficjalnie uznajemy go za zaginionego. w czasie poszukiwań, dostrzeżono rozkopane groby. Chcieli byśmy żeby ktoś z po za milicji spróbował złapać przestępców, nagrodą za zadane będzie zależeć od tego ile dowie się pan na ich temat".